Oszczędzanie nie jest trudne, wystarczy, że człowiek zacznie odkładać pieniądze i sprawa jest załatwiona. Jeśli tak, dlaczego w takim razie oszczędności Polaków są tak niskie i tak często korzystamy z debetów? Czy przy oszczędzaniu można popełnić błędy? Oczywiście, ze tak. Nie ma ludzi nieomylnych i każdy z nas się myli.
Przywiązanie do jednego banku
Często się zdarza, ze konto osobiste mamy w jednym banku przez bardzo wiele lat. Gubi nas rutyna, przyzwyczajenie i pewna wygoda. Numer konta znają wszyscy nasi pracodawcy czy zleceniodawcy i zbyt dużym wysiłkiem wydaje nam się zmiana. Jeśli potrzebujemy dodatkowego zastrzyku gotówki, pożyczki, również udajemy się do „naszego” banku. Tymczasem banki wcale nie premiują przywiązania. Wręcz przeciwnie- coraz liczniejsze są promocje udzielające określonego bonusu za założenie konta osobistego. Bankom zależy na pozyskiwaniu nowych klientów, a nam powinno zależeć na poznaniu ich oferty.
Trzymanie wszystkich pieniędzy na koncie osobistym
Konta osobiste, w dzisiejszych warunkach są zwykle nieoprocentowane. Warto pamiętać, aby wszystkie nadwyżki finansowe i oszczędności trzymać na oprocentowanym koncie oszczędnościowym Jest banalnie proste do założenia, a środki, które na nim przechowujemy są oprocentowane. Niestety, obecnie bardzo nisko, ale zawsze lepsze coś, niż nic. Dodatkowo, jest nadzieja, że zadziała tu psychologiczna presja. Pieniądze na koncie oszczędnościowym to właśnie oszczędności, które gromadzimy w konkretnym celu, a nie łatwo dostępne z rachunku bieżącego środki na życie.
Brak wytrwałości i konkretnego celu
Oszczędzanie nie jest celem samym w sobie, oszczędzamy, aby zrealizować marzenie – niezależnie od tego, jakie ono jest. Jeden będzie składał pieniądze na egzotyczną podróż, ktoś inny na wkład własny kredytu hipotecznego. Ważne, aby pamiętać, jaki jest nasz cel i wytrwale do niego dążyć. Brak determinacji i konsekwencji potrafi zniweczyć całą pracę, jaką wkładamy w oszczędzanie. Co z tego, że mamy już prawie całość na wyśniony wyjazd, jeśli w przypływie złego nastroju kupimy dwie pary zupełnie niepotrzebnych butów. Dlatego zawsze musimy pamiętać o swoim celu.
Przede wszystkim oszczędzanie nie powinno być przykrym obowiązkiem, a jedynie środkiem do spełnienia kosztowniejszych marzeń. Nie uda się, jeśli postawisz przed sobą cele nieosiągalne. Jeśli zarabiasz trzy tysiące podejmij postanowienie odkładania 300 zł, a nie 2 tysięcy, bo to z góry skaże cię na porażkę. Pamiętaj też, że żyjemy tu i teraz i nie jest sztuką zmienianie siebie w sknerę, która nie spotka się w restauracji z przyjaciółmi, bo nie stać jej na opłacenie rachunku. Pilnowanie każdego grosza wykończy cię psychicznie i zbyt szybko zrezygnujesz z systematycznego oszczędzania.